To jest bardzo prywatny film… skierowany do naszych stałych Klientów i Czytelników. Na koniec filmu dzielę się z Tobą jak pogodzić prowadzenie firmy robiącej 7-cyfrowe obroty z pracą w domu i rodziną.
About the Author: Piotr Michalak
Od 2005 roku prowadzi przedsiębiorców do lepszej jakości życia. Pomaga podwoić dochody i podwoić liczbę godzin wolnego czasu poprzez organizację firmy i innowacje w modelu biznesowym. Założyciel Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Przeczytaj więcej o historii Piotra.
Piotrze, dziękuję Ci za to nagranie. Jest niezwykle wartościowe! 🙂 I chociaż jest w nim mnóstwo cennych rad i wskazówek to chciałam Ci podziękować szczególnie za jedną kwestię, o której wspomniałeś. Konkretnie chodzi mi o to kiedy mówisz o Bogu. Przecież właśnie On odgrywa ważną rolę w naszym życiu. W obecnych czasach ludzie odwracają się od Boga twierdząc, że ich ogranicza, a wiara jest bez sensu. Nie dostrzegają tego, że to On pomaga im kierować się w życiu odpowiednimi wartościami, by budowali szczęśliwą rodzinę czy też byli dobrymi ludźmi także na drodze biznesowej oraz w innych dziedzinach życia. I przykre jest to, że coraz mniej osób robi miejsce dla Boga w swoim życiu. Widzę to sama po swoich znajomych. Cieszy mnie jednak to, że ktoś znany i ceniony, odnoszący sukcesy biznesowe, mówi otwarcie o tym, że wierzy, gdzie widać, że dojrzale i świadomie, pokazując wprost, że to Bóg jest na pierwszym miejscu. Jeszcze raz dziękuję Ci za to nagranie i pozdrawiam serdecznie 🙂
“Celem życia nie jesst sprzątanie domu”. Rozumiem, że nie dla każdego jest życie z celem – tych, których zatrudniacie do sprzątania domu, nie mają celu życia, bo zajmują się sprzątaniem?
“Webinary o 20tej, kto to kurde wymyślił?” Są ludzie, którzy naprawdę całymi dniami pracują, by ledwo zarobić na rachunki. Mają oni nadzieję na poprawę życia – korzystają ze szkoleń z nadzieją na zmianę. Oni właśśnie dopiero o 20tej są w domu i mają możliwość skorzystania z webinaru. Fakt, są to zazwyczaj tzw.single, ale naprawdę webinary o 20tej mają sens i masa osób tylko dlatego może z nich korzystać, że są o 20tej.
Kolejna sprawa to żona, dla której pieniądze nie mają większego znaczenia, ale “jak widzi jakąś ładną sukeinkę, to nie może się oprzeć”. Ja rozumiem, że skoro ma kasę, to ma możliwość kupna i nie może się oprzeć, ale gdyby było inaczej to potrafiłaby zrezygnować. Ja to rozumiem, ale sam przekaz, że pieniądze nie mają większego znaczenia jest mało przekonujący. Każdy chce mieć z czego żyć i pieniądze mają duże znaczenie.
Piotrze, nie wiem czy to przeczytasz, ale bardzo dziękuję Ci za ten film. Otworzył mi oczy na wiele spraw, które gdzieś tam w sercu miałem, ale były one jakby w zamknięciu. Chodzi mi o żonę, dzieci i połączenie tego z prowadzeniem firmy. To tak ważne kiedy w życiu, właśnie szczególnie codziennym a nie weekendowym, tak się to wszystko przeplata. Dziękuję za Twoje świadectwo i życzę powodzenia.
Przeczytałem 🙂 Dziękuję serdecznie Pawle!
Jestem oczarowana tym nagraniem, tak powinno się traktować kobietę, żonę, rodzinę i stawiać Boga na pierwszym miejscu…Pozwoliłam sobie przesłać linka dwóm osobom… Gratuluję wspaniałej rodziny, wszystkiego dobrego:)
Pozdrawiam
Kasia
Witaj Piotrze !
Mam syna w Twoim wieku i jemu właśnie poleciłem Akademię Biznesu z tym “rodzinnym” nagraniem.
Syn jest gościem w domu /ma 2,5 letniego synka/ i dużo w funkcjonowaniu jego rodziny przydałoby się zmienić. Mam nadzieję, że znajdzie czas na odsłuchanie /jest na urlopie/ tego nagrania.
Może zacznie myśleć o innym sposobie pracy, bo sam chce zbyt dużo spraw “ogarnąć”.
Przecież zatrudnieni powinni mieć więcej samodzielności, przy jednoczesnym monitoringu szefa.
Osobiście jestem przed emeryturą i nie chcę już rozwijać żadnych biznesów.
Chcę żyć jak rentier i mam nadzieję, ze tak będzie, bo pracowałem 42 lata, w tym od 30-tu “na swoim”.
Bardzo cenię to co robisz i mam nadzieję, że Twoją Akademią Biznesu zainteresują się sfery rządzące. A przydałoby się im szczególnie, bo często nie znają podstaw biznesu!
Pozdrawiam
Czesław
P.S.
P O W O D Z E N I A
Dziękuję Czesławie!
Witam, Piotrze powiem szczerze …jesteś moim bohaterem 🙂 chętnie zapisałbym się na warsztaty do Ciebie na pewno by mi pomogły
Też prowadziliśmy firmę w domu…. Dopóki była czwórka dzieci jeszcze było ok, przy piątce zrobiło się zbyt ciasno i trzeba było papierologię odseparować. Przez parę lat też urosły tomy segregatorów. My popełniliśmy błąd kardynalny – w pewnym momencie sprawy klientów były najważniejsze i bywało tak, że aby dokończyć wniosek siedzieliśmy nocami, żeby pewne rzeczy dokończyć. Bo trzeba pomóc itp. Teraz dorastamy właśnie do tego, żeby nauczyć się wybierać projekty, które będziemy realizować i za jakie pieniądze. Długo pracowaliśmy za satysfakcję, ale – nikt tego nie doceniał – bo wyszło na to, że my się nie docenialiśmy….. 🙂
Bardzo podoba mi się Wasz pomysł spędzania czasu razem. To na pewno będę chciała wrażać u nas i namawiać moją połówkę.
Świetną lekturą jest Strażnik Świętego Papieża – polecam wszystkim zagubionym – dla mnie to była podstawowa lektura, która otworzyła mi oczy na odpowiednią hierarchię. Rozgadałam się 🙂
Pozdrawiam Kasia
jakbym miała żonę to też miałabym rodzinę i firmę 🙂 a tak to nikt mi w niczym nie pomaga i jest jak jest . Pozdrowienia dla Żony
Dziękuję bardzo za ten komentarz, ja dodam moje przemyślenia i przeczytane Dr Mark Lee cytuje przeprowadzone badania, które pokazują, że najszczesliwymi parami są te które najczęściej ze sobą rozmawiają i uważa też że coraz częściej wylaniajacym się problemem w partnerstwie jest wyobcowanie i to również dotyczy w pracy w rodzinie pozdrawiam serdecznie
Piotrze, gratuluję dobrze zorganizowanej kampanii, po prostu wszędzie Ciebie pełno. Będzie sukces. Miło było odwiedzić Was wirtualnie. Szczególnie gratuluję wyrozumiałej żony i fajnych dzieci. Pozdrawiam.
Oj tak, żona bardzo wyrozumiała, nikt inny by ze mną nie wytrzymał 🙂 Cieszę się 🙂 Dzięki Joanno! Ty też masz wspaniałego wyrozumiałego męża 🙂 i dzieci dają Ci pracować 🙂
Rewelacyjne treści!
Na pewno jeszcze do tego nagrania wrócę-jest uniwersalne. Trudno coś tu napisać na gorąco, ale to wszystko, o czym mówisz, ma ogromny sens w dalszej perspektywie (biznes perspektywiczny). Często spotykam podejście “biznes, super, zarobię kasę!” Ale co dalej? Wartości, zasady itd. Można by o tym pisać długo, o każdym z elementów, które składają się na całość chrześcijańskiego biznesu, który tworzy wartość i służy innym ludziom. Moje doświadczenie jest tutaj zerowe (biznes), ale pracuję na etacie i jako szeregowy pracownik, mogę potwierdzić – głupio by mi było (i wbrew moim zasadom) nie wkładać 100% siebie w pracę dla szefa, który ma zasady i wartości (nie mówiąc już o oszukiwaniu kogokolwiek). Nie twierdzę, że w innej pracy nie należy tego robić. Natomiast biznes bez wartości, mniejsza lub większa firma, wcześniej lub później padnie, bo m.in. odejdą z niej ludzie, którzy, zaraz po Panu Bogu, są tu najważniejsi (a często pomijani!). Dlatego mam zamiar rzucić pracę na etacie, w firmie, która nie ma zasad, lecz tylko pseudo procedury, a zacząć tworzyć wartości. Dzięki Piotrze!
Ogromne dzięki za to nagranie!
Cóż, tak bywa łatwiej – w sensie: robić biznes dla kasy. Gdybym chciał tylko zarabiać pieniądze, to nie miałbym misji kształcenia przedsiębiorców, tylko bym uruchomił produkcję majonezu 🙂 albo wódki 🙂 Tylko radość większa, jak zmieniasz życie ludzi na lepsze, a pracownicy są zaangażowani sercem.
Ale to było fajne, przeprowadziłeś się do Warszawy :). Z początku jak oprowadzałeś nas po mieszkaniu myślałem po co to robisz (chcesz się pochwalić czy co 🙂 następnie zaczynało to układać się w całość.
Widać jak wzrosłeś, rozwinąłeś. Mówisz i prezentujesz się jak rozsądny szef który przeszedł kolejne etapy w swoim życiu by pokazać stabilność i poczucie bezpieczeństwa które płynie z podstawowego fundamentu który daje tylko Pan Bóg a to jest najlepsza inwestycja 🙂
Odważne przyznanie się do swoich słabości to dojrzałość na którą mało kogo stać.
Pozdrawiam Serdecznie i Błogosławie wraz z całą Rodziną.
Nie tylko wzrosłem, ale dzięki kampanii V edycji i schudłem 4 kilo 😉 Dzięki Tomku!
Witam!
Gratuluję Piotrze tak poukładanego życia w każdym obszarze. Przyznam, że ja również założyłam firmę – ze względu na rodzinę – chcąc mieć więcej czasu (niż by to było na etacie). Firma ma dopiero rok. Cieszę się, że prowadzenie firmy daje mi satysfakcję i czas. Z tym, że mając małe dzieci (6 i 3 lata) i prowadząc gospodarstwo domowe – to wymaga nie lada wysiłku (nie posiadam lokalu – firma usługowa jednoosobowa). I chyba przede mną rozwiązanie konfliktu związanego z budowaniem zespołu…i trochę błędne koło – braku finansów na odpowiednie szkolenie – i braku czasu na zdobywanie większej ilości finansów…tak mi się też wydaje, że prowadzenie firmy przez kobietę to trochę inna bajka – myślę, że jednak jest trudniej. Zwłaszcza na początku. Na pewno wiem, że muszę poświęcić więcej czasu – na strategie i konflikty. Dzięki za podzielenie się swoim życiem i mądrością 🙂
Kobiety mają łatwiej, bo są bardziej pracowite od mężczyzn 🙂
Piotr, o której godzinie w takim razie proponujesz webinary?
W ciągu dnia pracy oczywiście. Notabene wszystkie korporacyjne webinaria są właśnie prowadzone dla normalnych ludzi w godzinach 10-15.
dzieki Piotrek, rewelacyjny materiał. Świetnie wszystko układa w jedną całość!
Gdyby tylko to tak łatwo szło wdrożyć 😉
Nie ma lekko 🙂 Trzeba mądrze pracować 🙂
Piotrze, bardzo pouczająca wycieczka. Gratuluję : )
Dziękuję Grażyno 🙂 Cieszę się, że mnie czytujesz 🙂
Gratuluję żony, córeczek, a przede wszystkim relacji w rodzinie. To bardzo ważne podejście do świadomego i czytelnego układania relacji z bliskimi.
P.S.
Kobiety są piękne, zwłaszcza żony. 🙂
Pozdrawiam.
Dziękuję 🙂
Sympatyczne 🙂
Tylko powiem całkowicie subiektywnie: moja żona ładniejsza 🙂
Ale jeśli ktoś uważa inaczej, że jego żona ładniejsza – to przyjmę to z całkowitym spokojem 🙂
To gratuluję 🙂