Jeśli kochasz MĄDROŚĆ, chcę z Tobą pracować.

Strona główna/Rozwój Biznesu/Jeśli kochasz MĄDROŚĆ, chcę z Tobą pracować.

Alan Turing pracował dla tajnych służb Wielkiej
Brytanii, starając się złamać kod enigmy w czasie
II Wojny Światowej.

W filmie o Turingu jest zaskakująca scena, gdy –
po 2 latach bezowocnej pracy nad złamaniem kodu –
przypadkowo dowiaduje się, że jeden z Niemców
wysyłających tajne wiadomości ma dziewczynę
i rzekomo każdą wiadomość zaczyna jej imieniem.

Turing wybiega z sali, by zmienić ustawienia
swojej maszyny. Informacja o “dziewczynie”
pozwoliła dramatycznie zawęzić pole poszukiwań.

Tej nocy kod enigmy zostaje złamany.

Dlaczego o tym mówię?

Taką samą sytuację masz dziś w swoim biznesie.

Starasz się złamać “kod” i wejść na kolejny
etap… z firmy jednoosobowej zrobić stuosobową…
Przekroczyć barierę miliona, dziesięciu, stu…
Osiągnąć stabilność przychodów, rozwiązać problem
z…

[tu wstaw swoją największą bolączkę].

Jesteś “hakerem biznesu”. Ciągle łamiesz “kod”.

Alan nie rozmawiał z sekretarkami. Sądził,
że rozwiązanie zagadki leży gdzie indziej.

Dopiero, gdy zmienił perspektywę i – przypadkiem –
zszedł do szeregowego pracownika, usłyszał coś,
czego nie był w stanie zauważyć zamknięty samotnie
w pracowni.

Dlaczego rozmowa z kobietami nawet nie przeszła
mu przez myśl? To proste. Na nieświadomym poziomie
myślał sobie tak: Po co mam tracić czas? Co one
mogą wiedzieć?

Przecież wiedział o wiele więcej od nich.
Był geniuszem. One – prostymi sekretarkami!

To oczywiście tylko film i metafora.
Ale jakże prawdziwa.

Jako przedsiębiorca i szef myślisz, że wiesz
wszystko. Twoje rozwiązania na pewno są najlepsze.
Z pewnością prowadzisz swój biznes świetnie.
Niewiele więcej da się zrobić. Jesteś dobry(a)
w tym, co robisz.

Pewnie większość Twoich problemów jest nie do
rozwiązania, bo dawno byś je rozwiązał(a), prawda?

Tu jest pies pogrzebany.

Wpadam w tę samą pułapkę myślenia, co Ty. Zaczyna
się ona wtedy, gdy myślisz, że cokolwiek wiesz na
pewno.

Wiesz jak się nazywa ta pułapka?

Jak ją nazwę, to pojawi się u Ciebie mechanizm
obronny. Nie będziesz chciał(a) się przed sobą
do tego przyznać.

Zróbmy test, czy potrafisz to zaakceptować. Powiem
Ci, co to jest… To jest pułapka PYCHY. Drogi
Przyjacielu, nazywajmy rzeczy po imieniu. Pycha…
to jest “matka wszystkich grzechów”.

Dlaczego właśnie pycha myślenia “już wiem wszystko”
jest Twoim największym ograniczeniem?

Bo – aby przeskoczyć ze stu tysięcy do miliona – albo
z miliona do dziesięciu i do stu – potrzeba jednego
i tego samego. Motyl musi wyjść z kokona i nie być
gąsienicą. Wąż zrzuca starą skórę. Rak i homar –
zrzucają stary pancerz i budują większy.

Nie rozsadzisz starej donicy. Musisz opróżnić
filiżankę, żeby nalać świeżego naparu. Mówił
o tym nawet sam Jezus w metaforze o starych
skórzanych bukłakach, które trzeba zastąpić.

Tyle teorii. Jak to się przekłada na codzienność?

Bardzo prosto. Pomyśl, dlaczego dziś zarabiasz
tyle, ile zarabiasz? Bo działasz w określony
sposób. Czym jest ten “określony sposób”?

Stosujesz określone zasady i reguły… czyli sposoby
działania. Masz swój modus operandi. Na co dzień
nie zdajesz sobie z niego sprawy. Twoje zasady
wydają się oczywiste i są nieuświadomione:

– Przecież zawsze pracuję w ten sposób.
– Przecież to oczekiwanie klienta trzeba spełnić.
– Przecież do konkurencji każdy ma taki stosunek.
– Przecież to oczywiste, że pracownikom płacimy X.
– Przecież zawsze wszyscy tak robią.
– Przecież zamówienia składa się w taki sposób.
– Przecież wszyscy klienci tak kupują – i za tyle.
– Przecież to jasne, że tak się rozliczamy.
– Przecież tak się planuje dzień pracy.
– Przecież zawsze działam w ten sposób.

Jak mogłoby być inaczej?

Mogłoby. KAŻDĄ przyjętą za pewnik regułę można
zakwestionować! Z większości z nich nawet nie
zdajesz sobie sprawy, a to one sterują Twym życiem.

Gdy działasz tak, jak wszyscy, a do tego intuicyjnie,
nie w pełni świadomie i na wyczucie, generujesz
przeciętne rezultaty.

Przełomowe rozwiązania powstają, gdy zmieniasz
reguły gry. Wówczas powstają takie odkrycia, jak
maszyna Alana Turinga, na której czytasz tę
wiadomość. Tak, to dzisiejszy komputer.

Ale już wiem, co sobie myślisz.

Przestań. Nie chodzi tylko o wynalazców. Skończ
myśleć wąsko i ograniczać samego lub samą siebie!

Dokładnie to samo dotyczy biznesu. Największe
postaci i największe pieniądze dotyczą zawsze
osób, które zmieniają zasady.

Sztandarowym przykładem jest Steve Jobs, ale
reguły zmieniali też Bill Gates, Jack Welch,
Warren Buffet i praktycznie wszyscy inni.

Do tej pory stworzenie własnych reguł wymagało
albo geniuszu, albo szczęścia, albo iskry Bożej.

Ale od parudziesięciu lat są na to konkretne
metody. Parędziesiąt lat wydaje się długim czasem,
ale w nauce zarządzania to bardzo krótko. Dlatego
nadal bardzo nieliczne osoby znają te narzędzia.

Szczęśliwie dostąpiłem tej pomyślności. Znam je.

To bardzo konkretne procedury i narzędzia, za
pomocą których Steve Jobs mógł odkryć iPoda,
iPada, iPhone’a i iTunesa nawet parędziesiąt lat
szybciej!

Może dożyłby sukcesu, jakim dziś cieszy się
jego firma? Niestety nie dożył. Warto zaoszczędzić
kilka lat stosując te narzędzia.

Możesz skorzystać z tych metod, ale obawiam się,
że pewnie dziś już myślisz, że “wiesz wszystko”.

Czy się mylę?

Możesz pozostać przy swoim zestawie reguł.
Możesz samodzielnie, intuicyjnie, bez narzędzi
starać się osiągnąć przełom.

Różnica jest identyczna jak między jazdą na
rowerze, a jazdą samochodem. Albo liczeniem na
liczydle, a za pomocą komputera.

Różnica jest taka, że pierwszą metodą dojedziesz
do celu za 10-20 lat, a drugą – za rok lub dwa.

Steve Jobs uważany jest za geniusza, a udało
mu się wprowadzić tylko kilka takich innowacji.

Dziś mamy technologię, abyś wprowadzał jedną taką
innowację nie co kilka lat, ale co kilka MIESIĘCY.

Przez te metody przestałem uczyć marketingu, bo
zobaczyłem coś wiele większego… To przez te metody
powołałem – dla Twojej korzyści – “Akademię Biznesu
Piotra Michalaka”.

Możesz więc dalej w swoim biznesie liczyć na
liczydle. Ja natomiast mam dla Ciebie komputer.
To jest przeskok o dwa poziomy w świadomości.

Możesz dalej jechać na rowerze. Mam dla Ciebie
Rollce Royce’a. Jedziesz bardzo daleko. Możesz
skrócić swój czas do celu nawet o kilkanaście lat.

Moje pytanie brzmi: czy chcesz? Czy jesteś gotów
zrzucić starą skorupkę? Przeobrazić się w motyla?
Opróżnić filiżankę starych reguł i szukać nowych?

Jeśli kochasz MĄDROŚĆ, chcę z Tobą pracować.

Jeśli chcesz zostać osobą, która tworzy własne
reguły gry, zapraszam po konkretne narzędzia do
“Akademii Biznesu Piotra Michalaka”
.

Nieoficjalnie rozpoczynamy już nabory do IV edycji!
5 osób już do nas dołączyło. Zapraszam Cię serdecznie
– kliknij w link i zobacz video lub przeczytaj ofertę.

 

By |1 września 2015|Categories: Rozwój Biznesu|0 komentarzy

About the Author:

Od 2005 roku prowadzi przedsiębiorców do lepszej jakości życia. Pomaga podwoić dochody i podwoić liczbę godzin wolnego czasu poprzez organizację firmy i innowacje w modelu biznesowym. Założyciel Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Przeczytaj więcej o historii Piotra.

Zostaw komentarz