Niepozorny case Fit Academy firma urosła w Akademi 700%

Legenda:
Redaktor oznaczony, jako R.
Gość podcastu oznaczony, jako G.

R: Witam Was serdecznie w kolejnym odcinku. Dziś odwiedzę Warszawę, miasto wielkich możliwości, gdzie setki tysięcy osób, w tym także właścicieli firm, codziennie ciężko pracuje na swój wymarzony sukces. Jedną z nich jest Michał Moczulski, współwłaściciel firmy Fit Academy, a zarazem uczestnik Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Michał zaprosił nas dziś do zaprzyjaźnionego klubu fitness, ogólnopolskiej marki CityFit gdzie opowie nam o swojej pracy, która jednocześnie jest jego pasją. Zapraszam. Witam Cię serdecznie, Michał.

G: Cześć.

R: Cieszę się, że mogliśmy się dzisiaj spotkać, porozmawiać o Twojej firmie, o Twojej osobie. Dlaczego wybór padł akurat na branżę fitness?

G: Branża fitness, to moja pasja. Już praktycznie od najmłodszych lat interesowałem się ćwiczeniem, także w tym kierunku się kształciłem. Później pracowałem cały czas w tej branży, aż w końcu tak do tego doszło, że otworzyłem własną firmę szkoleniową.

R: Jakie produkty można kupić w ramach Fit Academy?

G: Jeżeli chodzi o produkty, no, to głównym naszym produktem jest kurs trenera personalnego, instruktora siłowni. Od tego zaczęliśmy. Cały czas rozwijamy firmę i wchodzą tutaj też produkty dodatkowe, kursy uzupełniające dla klientów, których już mamy kilka tysięcy.

R: Czy każdy może skorzystać z produktów oferowanych?

G: Z ograniczeń formalnych, nie są to wysokie jakieś ograniczenia, wystarczy mieć ukończone osiemnaście lat i nie mieć przeciwwskazań zdrowotnych, natomiast wiadomo, jak do każdego zawodu, trzeba mieć odpowiednie predyspozycje.

R: W jaki sposób pomagacie klientom budować swoją markę?

G: Kurs jest skorelowany z potrzebami i jakie są na rynku, z potrzebami klienta. Aby to zachować, z jednej strony nasz program jest inspirowany europejskimi ramami kwalifikacji, a z drugiej strony, żeby było to żywe, nieteoretyczne, ale praktyczne, nasz kurs prowadzą tylko i wyłącznie praktycy z szerokim doświadczeniem.

R: Podobnie jak w Akademii, oferujesz swoim uczestnikom gwarancję satysfakcji. Skąd pomysł na taki krok w stronę klienta?

G: Oferujemy w ramach kursu trenera przygotowania motorycznego gwarancję satysfakcji, ponieważ patrząc na ankiety ewaluacyjne, nasze badanie tego, w jaki sposób klienci są zadowoleni z kursów, myślę, że niczego nie ryzykujemy. Jeżeli ktoś nie jest zadowolony z tego, no, to po prostu nie powinien płacić.

R: Ile osób obecnie pracuje w Twojej firmie?

G: No, jest to kilkadziesiąt osób, około pięćdziesięciu, trenerzy, którzy prowadzą kursy po trzech w każdym z dwunastu miast.

R: Co trzeba zrobić żeby zostać trenerem w Twojej firmie?

G: Ogólnie rzecz biorąc, no, trzeba mieć kwalifikacje w danej dziedzinie, a z drugiej strony, oczywiście doświadczenie. Musimy wiedzieć, że osoba, która pracuje, ma ogromną motywację wewnętrzną wynikającą też z pasji tego, co robi.

R: W jaki sposób oceniasz ten rynek, jeżeli chodzi o klientów? Czy ten rynek jest już nasycony, czy jednak jest jeszcze dużo do zrobienia?

G: No, patrząc z roku na rok, co się dzieje, firm coraz więcej przybywa. Z drugiej strony, no, jest łatwa, nie ma dużej bariery wejścia w ten biznes, dlatego wydaje się, że każdy może to robić, no, ale w drugiej strony doświadczenie pokazuje, że firmy pojawiają się i znikają. W każdej branży rynek się konsoliduje i zostają te podmioty, które po prostu, robią najlepszą robotę.

R: Jaki jest Twój największy sukces?

G: Mam szczęśliwą córkę i cały czas moim celem jest to żeby wychować ją na wartościową, szczęśliwą dziewczynę, kobietę. No, ale domyślam się, że chodziło tutaj bardziej o kwestie związane z biznesem, z firmą no to myślę, jakimś takim ważnym sukcesem jest to, że… nawet nie samo to, że widzę, że firma się rozwija, ale to, że widzę, że ludzie są zmotywowani.

R: Jesteś uczestnikiem Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Powiedź, skąd w ogóle pomysł żeby przystąpić do Akademii?

G: To był chyba jakiś newsletter wysyłany, czy coś w tym rodzaju i trafiłem na opinię, tak zupełnie przez przypadek, z ciekawości, no zainteresowało mnie właśnie budowanie przewagi operacyjnej, tutaj kwestie uporządkowania firmy. My też byliśmy w takim dość przełomowym okresie.

R: Zapewne miałeś konkretne oczekiwania wobec Akademii. Jakbyś mógł o tym opowiedzieć?

G: Było wiele oczekiwań, no, ale tamtym, w tamtym okresie trzeba było uporządkować firmę. Jakiś tam moment wcześniej też zaczęliśmy replikować model biznesowy, który się sprawdził w mniejszej skali. No, żeby wejść na troszeczkę poziom wyżej, to ta wiedza była naprawdę potrzebna.

R: W jaki sposób Akademia uporządkowała Twoją firmę?

G: Głównie przez to, że ze wspólnikiem oddelegowaliśmy wiele obowiązków i mogliśmy się skupić bardziej na rozwoju firmy, a nie na procesach.

R: Delegowanie zadań często wpływa na uwolnienie czasu przedsiębiorcy, co też jest celem Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Czy udało Ci się uwolnić Twój czas pracy?

G: Pewnych rzeczy nie robię też, ale z drugiej strony, one jakby nie zajmują mojej pamięci, powiedzmy, operacyjnej, krótkotrwałej, no bo się nie zastanawiam czy coś pójdzie, czy coś nie pójdzie. Z innej strony mam też więcej czasu dla swojego dziecka.

R: Twoja firma rośnie w oczach, szczególnie widać to po wynikach finansowych. Opowiedz troszkę o tym, jak Akademia wpłynęła na, na wzrost Twoich wyników?

G: Myślę, że Akademia wpłynęła i wpływa bardzo mocno na tworzenie się świadomości, świadomości pewnych procesów. Dzięki temu, że pewne schematy, mechanizmy identyfikuje, no, wiem jak do pewnych rzeczy mogę podejść, w jaki sposób mogę zareagować. Wcześniej mi tego brakowało.

R: Jakie ograniczenia w Tobie znalazła Akademia, w Tobie, jako przedsiębiorcy?

G: To, co jest bolączką wszystkich szefów początkujących, ja specjalnie od tego nie odbiegałem. No, każdy wszystko próbuje skontrolować, myśli, że zrobi wszystko sam najlepiej, ale generalnie żeby zbudować coś większego, no, to trzeba zaufać innym ludziom.

R: Akademia Biznesu Piotra Michalaka, to nie tylko praktyczna wiedza merytoryczna, ale także spotkania grup Mastermind. Ostatnio brałeś udział w jednym takim spotkaniu. Powiedz, jakie wartości niesie ze sobą tego typu spotkanie?

G: No, myślę, że jest to trochę inna propozycja wartości niż szkolenie online. Fajnie to uzupełnia Akademię Piotra Michalaka, no, bo tam generalnie wszystko, jakieś tam swoje przemyślenia, to też, co tworzymy, możemy skonsultować. Skonsultować z osobą, która prowadzi bliźniaczy biznes, albo nawet trochę inny, posłuchać trochę, jakie problemy mają przedsiębiorcy. No, jest też źródłem, właśnie dzięki temu, wielu inspiracji.

R: Jakie są Twoje plany na najbliższe lata z rozwojem Fit Academy?

G: Chcemy docierać do nowych grup docelowych. Cały czas tworzymy kursy dodatkowe i chcielibyśmy by tych kursów było więcej, żeby osoba wyszkalana przez Fit Academy mogła cały rozwijać się.

R: A tak na koniec, co mógłbyś powiedzieć przedsiębiorcy, który zastanawia się nad przystąpieniem do Akademii?

G: Akademia Biznesu no, jest czymś, co łączy fajnie teorię z praktyką, tym brakującym ogniwem, dlatego myślę, że jest to źródło wielu rezultatów, o których piszecie, którymi chwalą się przedsiębiorcy, którzy przechodzą Waszą Akademię.

R: Michał, dziękuję za dobrą rozmowę i trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

G: Dzięki bardzo, do zobaczenia.

R: Dziękuję Ci, że byłeś z nami do końca. Jeśli podobało Ci się to nagranie, zasubskrybuj nasz kanał i daj łapkę w górę. Aby zapoznać się z ofertą Michała, wejdź na stronę fit-akademy.pl. Aby natomiast dołączyć do Akademii Biznesu Piotra Michalaka, wejdź na stronę akademia-biznesu.org. Zapraszam na kolejne odcinki. Do zobaczenia w Akademii.