Polacy i Enigma. Prawda czy fałsz?

Strona główna/Rozwój Biznesu/Polacy i Enigma. Prawda czy fałsz?

To niesamowite, że po wczorajszym mailingu
o Turingu rozpętała się burza.

Dostaliśmy maile z pytaniami, czy to nie Polscy
matematycy złamali Enigmę?

Czy faktycznie tak było?

Czy to Alan Turing złamał Enigmę?

Czy to Polscy matematycy?

Zaraz powiem, kto złamał Enigmę.

Ale najpierw konieczny komentarz.

Po co w ogóle mówimy o Enigmie?

Bo masz w życiu własną Enigmę do złamania.

Pierwszą Enigmę, “tajny kod przewagi
konkurencyjnej” złamał dopiero ten, kto
generuje min. 100 tys. zł miesięcznie.

Masz też do złamania “tajny kod budowania
skutecznych zespołów”. Albo “tajny kod tworzenia
produktów”. Oraz “tajny kod uwolnienia szefa z
pracy operacyjnej”.

Na wyższym poziomie masz do złamania “tajny kod
przejmowania biznesów” i “wchodzenia na giełdę”…

A potem są kolejne Enigmy… i tak do końca
“wojny światowej”, zwanej życiem.

To samo dotyczyło TEJ Enigmy.

Bo to nie była JEDNA Enigma.

Jak myślisz, czy Niemcy mieli tylko jedno
urządzenie i w ogóle nad nim nie pracowali?

Oczywiście, że nie.

Jak zatem NAPRAWDĘ było z tymi matematykami?

Enigmę łamali WSZYSCY.

Maszyny kryptologiczne do Enigmy opracowali
najpierw Polscy kryptolodzy.

Wszystkie cytaty za Wikipedią:

“Po raz pierwszy szyfrogramy zakodowane przy
pomocy Enigmy udało się rozszyfrować polskim
kryptologom w roku 1932”

Polacy byli pierwsi.

Ale ja nigdzie nie napisałem, że nie byli.

Pisałem tylko, że Turing miał też swoją przełomową
chwilę. Nawet nie wiemy, czy ona tak właśnie
wyglądała. To tylko film, pokazujący jednak
ważny mechanizm PSYCHOLOGICZNY.

Enigma, jak wiemy, nie była tylko jedna.

To cała rodzina maszyn, stale udoskonalanych…

Nie wystarczyło raz ją złamać.

“10 maja 1940 Niemcy zmienili protokół przesyłania
klucza – i maszyny Rejewskiego przestały być
skuteczne”.

Polacy nie mieli możliwości kontynuowania prac.
Zostały one KONTYNUOWANE przez Brytyjczyków…

Oczywiście przykre jest, że w filmie o Turingu
nie ma mowy o Polakach.

“Turing zaprojektował [maszynę kryptograficzną]
(w oparciu o prace polskich kryptoanalityków)”

W pewnym sensie to była praca zespołowa…
Bo Polacy zaprosili Anglików i Francuzów,
aby podzielić się swoimi odkryciami.

Bo mieli wspólnego wroga.

#

Unosząc się honorem i złością, że “tylko Polacy!”,
sami sobie robimy krzywdę. Ograniczamy się.

To samoograniczenie się sprawia, że przez wiele
lat nie jesteśmy w stanie złamać swojej WŁASNEJ
Enigmy…

To przekonanie bierze się z tzw. “dogmatów”.

WAŻNE: Nie chodzi o dogmaty religijne.

Chodzi o “prawdy przyjęte za pewnik” tam,
gdzie nie ma żadnych prawd objawionych.

W przeciwieństwie do religii, Bóg nie dał nam
objawienia w sprawie biznesu czy matematyki.

Te dogmaty sprawiają, że dziś działasz tak, jak
działasz i zarabiasz tyle, ile zarabiasz.

Niektóre z nich są dobre. Inne to zasłyszane,
podpatrzone, tzw. “święte krowy”.

Te dobre i złe dogmaty tworzą Twoje oprogramowanie
operacyjne. Tworzą Twój modus operandi w biznesie.

Możesz być na mnie zły za Turinga i Polaków.

(Choć nie masz powodów).

Ale to nic nie zmieni w Twoim życiu.

“Święte krowy” ograniczają Cię w biznesie.

Przykład?

Chcemy wierzyć, że możemy czegoś dokonać SAMI, bez
współpracy. Chcemy wierzyć, że to jedna osoba
dokonała czegoś wielkiego. Mamy kult jednostki.
Chcemy mieć bohaterów. Sami chcemy być bohaterami.

MY. SAMI.

MY POLACY.

MY Polscy matematycy.

JA przedsiębiorca.

JA najlepszy w tym, co robię. SAM!

Wierzysz więc w to, że tylko jedna osoba lub
grupa dokonała wielkiego dzieła. Np. Turing albo
Polscy matematycy.

Ale to nie jedna osoba, ani grupa, lecz WIELE
współpracujących zespołów dokonuje największych
czynów.

Takie zespoły nazywamy ORGANIZACJAMI.

W dobrej organizacji Anglicy pracują z Polakami
i wygrywają wojnę światową jeszcze szybciej.

Jak wiemy, to tak nie działa.

Przez to, że walczymy o uznanie i chwałę
(próżność), zamiast o wspólną sprawę (dobro).

Jednak Anglicy i Polacy dokonali tego razem. Bo
Polscy matematycy byli na tyle mądrzy, aby
zaprosić delegacje z innych krajów.

Dla dobra sprawy.

W dobrej organizacji marketing pracuje z produkcją
i tworzą “ofertę nie do odrzucenia”. Szef pracuje
z pracownikami i angażuje, by czuli, że firma jest
wspólną sprawą.

#

Najgorsze są święte krowy w modelu biznesowym.

Błędów w modelu biznesowym nie jesteś w stanie
dostrzec, bo siedzisz w nim od środka.

Jakie masz dogmaty? Może takie:

– jesteśmy małą firmą
– sprzedaję usługi /towary (czy tylko?)
– każdy klient ma specyficzne potrzeby i musimy mu
to zrobić na zamówienie
– musimy odpisywać na wszystkie zapytania ofertowe
– musimy robić jak największy obrót w handlu
– musimy zamówić towar na zapas

A może takie?

– CHCEMY być małą firmą, bo duża firma to fabryka
ALBO nie ma relacji między ludźmi
– jestem właścicielem firmy
– jestem zajęty(a) i nie mam czasu
– ciężko pracuję ALBO muszę ciężko pracować

Mniej oczywiste:

– prowadzę firmę handlową /produkcyjną /usługową
– sprzedaję przez Allegro /sklep /handlowców itd.
– przyjmujemy zamówienia na maila /telefonicznie
– dystrybuujemy produkty innych firm

Dotyczące klientów:

– muszę zdobyć więcej klientów
– klient nasz pan, klient ma zawsze rację
– klient nie chce zapłacić więcej niż X zł
– musimy mieć konkurencyjne ceny /stawki

Dotyczące pracowników:

– na ludziach nie można polegać
– ludzie są leniwi i trzeba ich dyscyplinować
– jak pracownik ma problem, to do mnie przychodzi

Do rozpracowania takich i wielu innych dogmatów
służą specjalne narzędzia stosowane w konsultingu.

Rezultatem wdrożenia jest:

(1) Przewaga operacyjna, czyli działamy szybciej,
taniej, lepiej, sprawniej niż konkurencja, bo
jesteśmy lepiej zorganizowani, mamy lepsze
zasady sterowania produkcją, logistyką,
projektami, pracownikami itd.

Na tym fundamencie wyrasta drugi rezultat:

(2) przewaga konkurencyjna, gdy sprzedajemy coś
nieporównywalnie lepszego z punktu widzenia
klienta, za większą kwotę, rozliczając się
dogodnie dla nas, co jest możliwe, bo
uwolniliśmy możliwości produkcji /realizacji
zleceń w ramach punktu (1).

Każdy inteligentny człowiek rozumie, że to dopiero
wierzchołek góry lodowej. Ale tak właśnie się
buduje odnoszące sukcesy firmy.

Wystarczy na dziś.

Po wspomniane narzędzia zapraszam już
nieoficjalnie do IV edycji Akademii Biznesu.
Dołączyło już do nas 8 osób. Poznaj szczegóły.

 

By |1 września 2015|Categories: Rozwój Biznesu|0 komentarzy

About the Author:

Od 2005 roku prowadzi przedsiębiorców do lepszej jakości życia. Pomaga podwoić dochody i podwoić liczbę godzin wolnego czasu poprzez organizację firmy i innowacje w modelu biznesowym. Założyciel Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Przeczytaj więcej o historii Piotra.

Zostaw komentarz