[Case study] Akatja.pl – rezultaty w biznesie

Strona główna/Szkolenia/Akademia Biznesu Piotra Michalaka/[Case study] Akatja.pl – rezultaty w biznesie
  • [Case study] Akatja.pl - rezultaty w biznesie

Legenda:
Redaktor oznaczony, jako R.
Gość podcastu oznaczony, jako G.

R: Witam Was serdecznie. Dzisiaj przyjechaliśmy do miejscowości Końskie, w województwie świętokrzyskim, gdzie mieszka i pracuje Katarzyna Kwiel, właścicielka firmy Akatja, oraz absolwentka Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Kasia odniosła bardzo duży sukces, który zawdzięcza przede wszystkim swojej ciężkiej pracy, oraz Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Dziś chcę Wam pokazać jej firmę od środka, oraz zaprosić na krótką rozmowę, podczas której Kasia opowie nam o swoich sukcesach oraz o wyzwaniach, z którymi boryka się, na co dzień. Zapraszam. Witam Cię serdecznie Kasiu.

G: Witaj.

R: Miło mi się z Tobą spotkać i porozmawiać na temat Twojej firmy, Twojej osoby. Może od tego w ogóle zacznijmy. Czym zajmuje się Twoja firma i jakie odnosi sukcesy?

G: Moja firma, to sklep internetowy i zajmujemy się w zasadzie produkcją naklejek, bardzo różnych, ale są to ogólnie naklejki. Sukcesem w zasadzie dla mnie, to jest to, że od dziesięciu lat ciągle idziemy do przodu, ciągle rozwijamy i asortyment i coraz ciekawsze rzeczy robimy.

R: Szczerze powiedziawszy, za każdą firmą kryje się konkretna osoba, za jej sukcesami, nie tylko firmą, można powiedzieć, architekt całego przedsięwzięcia. Powiedz mi trochę o sobie, co robiłaś zanim założyłaś działalność gospodarczą, jak to się u Ciebie zaczęło?

G: Przedtem pracowałam w jednej firmie z moim mężem i w pewnym momencie nasze drogi trochę się zaczęły rozchodzić. Inne mieliśmy podejście do prowadzenia biznesu, do spędzania wolnego czasu też. Ja na przykład właśnie zaczęłam mieć plan sklepu internetowego i się okazało, że mogę to robić, jako oddzielna firma i zdecydowałam się na to, żeby swoją drogą pójść.

R: Jakiego rodzaju produkty posiadasz w swojej ofercie?

G: Produkujemy naklejki, ale są to właśnie różnego rodzaju naklejki. Na przykład na podłogę robimy gry korytarzowe. Robimy naklejki dekoracyjne na ścianę. Naklejki edukacyjne na schody, ale też plansze czy tabliczki różne.

R: Akatja obchodzi w grudniu urodziny, które to już z rzędu?

G: Dziesiąte.

R: Jak oceniasz miniony czas?

G: Wiesz co, było bardzo dużo dobrych chwil, ale na początku było więcej złych. Było więcej stresu, takiego maksymalnego stresu, więcej niepewności, co to, jak to w ogóle poprowadzić, ale z biegiem czasu, z biegiem lat i jakby nabywania umiejętności, to się teraz zaczyna robić bardzo fajna firma, bardzo ciekawa i szczerze powiem, zaczyna mi się to podobać.

R: Jak byliśmy na miejscu oglądać tak naprawdę Twoją firmę, to byłem pod ogromnym wrażeniem, jak Twój zespół jest ze sobą zgrany. Powiedz mi, jak wygląda cały proces obsługi?

G: No, wszystko zaczyna się oczywiście od Internetu, ewentualnie telefonu klienta, który do nas dzwoni z zapytaniem, albo z nowym pomysłem i potem to zamówienie wędruje do naszego pana Adama, który projektuje, coś zmienia, poprawia, ewentualnie tylko już ustawia dany plik do druku. Po czym zamówienie jest drukowane, po przeschnięciu wszystkiego, dziewczyny przejmują pałeczkę, czyli rozcinają, pakują i oczywiście tutaj już jest wysyłka.

R: Zauważyłem w Twojej firmie grupę zgranych osób. Powiedz mi, ile osób obecnie zatrudniasz?

G: Obecnie pracujemy w cztery osoby. Oprócz mnie jest jeszcze mój grafik, Adam, który również obsługuje ploter do druku. I dwie dziewczyny, Danusia i Dominika, które zajmują się bieżącą obsługą, bieżących zamówień, wysyłką.

R: A powiedz mi, jak inwestujesz w swoich pracowników?

G: Wszystkie rzeczy, które robimy u nas w firmie, to uczyliśmy się w sumie razem od początku wszyscy i cały, co kawałek coś nowego się dzieje. Co jakieś nowe urządzenie, na przykład ostatnio kupiliśmy ploter drukujący, gdzie no też trzeba było się nauczyć obsługi. Na przykład, właśnie Danusia, która przyszła do nas, która w zasadzie miała tylko i wyłącznie pakować paczki, no, w tym momencie obsługuje bardzo biegle komputer, administrację sklepu, kasę fiskalną, nawet w programie graficznym robi projekty i ploter też bardzo dobrze obsługuje.

R: Powiedz mi, jak angażujesz ludzi, aby mieć zaufany zespół?

G: To znaczy, ja wyszłam z założenia, tworząc firmę, że ja chcę w tej firmie mieć dobrą atmosferę, choćby to miało być przełożone jakby mniej na zyski, to, było dla mnie istotne. Nie wiem, na ile mi się to udaje. Mogę powiedzieć, że się staram.

R: Powiedz mi, czym Akatja wyróżnia się na tle innych firm z branży?

G: Wiesz, co, myślę, że wyróżniamy się asortymentem, to znaczy, mamy dosyć duży zestaw asortymentów w zakresie naklejek edukacyjnych i to jakby jest ciężej konkurentom, bo są to nasze wzory i też taką rzecz, którą zauważyliśmy, że nasi klienci są pod tym względem bardzo kreatywni i staramy się ich słuchać. Bardzo często jakby podczas rozmów z klientami powstają nowe pomysły i to jakby nam… jakby daje nas do przodu bardzo dużo.

R: Jakie widzisz pozytywne strony istnienia Twojej konkurencji?

G: Zawsze można odesłać kogoś do konkurencji, jak jest klient uciążliwy. Ale tak naprawdę, to wiesz co, czasami, jak przeglądam strony konkurencji, bo zdarza mi się to czasem, to jest czasami bardzo inspirujące, bo oni też mają fantastyczne pomysły. Naprawdę niesamowite czasami. Po prostu jesteśmy zaskoczeni, mówimy: „Matko, ale wymyślili coś fajnego!”. Także to jest taka inspiracja też.

R: Powiedz, w takim układzie coś na temat swojego sukcesu? Jaki jest Twój największy sukces?

G: Uzyskanie takiego spokoju, spokoju w życiu, bo nie jest to dla mnie, nie jest dla mnie takie istotne, jakiś taki sukces finansowy, czy biznesowy, bo jakby to nigdy nie było moim celem w życiu, natomiast to, że jestem w stanie w miarę bezstresowo sobie żyć, w miarę bezstresowo sobie pracować i to jakby idzie do przodu, to to dla mnie jest sukcesem.

Akatja.pl - rezultaty w biznesie1

R: Nie da się ukryć, że jesteś absolwentką Akademii.

G: Tak.

R: Powiedz mi, dlaczego dołączyłaś do Akademii Biznesu Piotra Michalaka?

G: A to trochę z przekory, wiesz? Bo jak obejrzałam chyba jakiś webinar czy jakiś filmik, no, coś, coś reklamującego, pierwszą edycję Akademii, to stwierdziłam, że to jest w ogóle jakaś totalna abstrakcja, no i że można coś zrobić na przykład z mojej firmy. Napisałam maila do Piotra, czy aby na pewno taka firma, jak moja i opisałam pokrótce, co robię, to w ogóle, to on o czymś takim myślał, że absolutnie tak. Mówię, „tak, dobra, to spróbujemy, zobaczymy, co ci się uda zrobić." I powiem Ci, że teraz z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, „kurcze, udało mu się”.

R: A jakie konkretne wartości przyniósł Ci program Akademii?

G: Przewrócił moje życie do góry nogami, ale w taki sposób, że te nogi znalazły się tam, gdzie powinny być, czyli na ziemi i powiem Ci, że to poukładało mi się życie. To dla mnie, to jest dla mnie taka olbrzymia wartość, że mam po prostu w tym momencie, takie w miarę fajne życie, czego nie było parę lat temu.

R: Domyślam się, że miałeś pewne oczekiwania, dlatego jestem ciekaw jak program Akademii był odpowiedzią na Twoje wyzwania, w tym i oczekiwania.

G: To był strzał w dziesiątkę. Ponieważ ja wtedy, no, prowadziłam firmę, ale to można było powiedzieć, za dużo powiedziane prowadziłam. No, miałam zarejestrowaną, coś się działo, natomiast nie wiedziałam jak to robić. A tutaj ten program został tak skonstruowany, że jakby po kolei poprowadził mnie od… od tego, żeby… to, co jakby najpilniejsze, co trzeba zrobić, jakby przepchnąć ten korek, co jest największym, pilniejszym problemem i potem po kolei jak to wszystko poukładać, łącznie z konsultacjami, łącznie z programami, które jakby pomagały, narzędziami, które do dzisiaj używam.

R: Jednym z elementów dostępnych w ramach Akademii, celem Akademii tak naprawdę jest uwalnianie czasu przedsiębiorcy. Powiedz mi, jak bardzo uwolniłaś swój czas pracy?

G: Bardzo. To jest taki… takie niesamowicie, niesamowita różnica, bo z czasów sprzed Akademii, gdzie pracowałam ponad dwanaście godzin i to robiąc bieżące zadania z firmy, czyli pracując de facto w firmie, w tej chwili z takich bieżących zadań robią mi się godzina, dwie, czasem trzy dziennie, natomiast pozostałą część mogę pracować nad firmą i to jest coś niesamowitego.

R: Często osoby prowadzące działalność gospodarczą dążą do osiągnięcia balansu między swoim życiem prywatnym a zawodowym. Powiedz mi, jak Ty sobie z tym radziłaś kiedyś, a jak jest obecnie?

G: No, kiedyś nie miałam życia osobistego, prywatnego. To był, to był czysty pracoholizm. I w tej chwili mogę powiedzieć, że mam czas wolny, mam swoje jakieś tam zainteresowania, rzeczy, które robię po pracy.

R: Jak uczestnictwo w Akademii wpłynęło na wzrost Twoich wyników finansowych?

G: No, bardzo wpłynęło. Już Ci przed chwilą mówiłam właśnie, że było to dla mnie takie z przekory, „ciekawa jestem czy się uda"? I powiem Ci, że, no, sama nawet jestem zaskoczona, ponieważ jest to na pewno, na początku Piotr tam, w swoich reklamach mówił w Akademii, że o sto tysięcy, czy coś takiego, no, to żeśmy przekroczyli kilkukrotnie także, także, także tak.

Akatja.pl - rezultaty w biznesie2

R: Czy one nadal rosną?

G: Tak, rosną, a w zasadzie to dopiero nabieramy rozpędu.

R: Jakie zmiany, personalnie Akademia wprowadziła w kierunku Twojej osoby?

G: Na pewno mniej stresu mam w życiu. Na pewno spokojniej działam, na pewno jak jestem pewniejsza tego, co robię, tego, co chcę, do czego dążę i tak mniej po omacku.

R: A powiedz mi, jakie konkretne zastosowanie w Twojej firmie miał program Akademii?

G: Korzystaliśmy praktycznie z wszystkich tych narzędzi, które oferowała Akademia. Od nagrań, które dawały kosmiczną wiedzę, od czego zacząć, co sprawdzić, co poprawić, co odrzucić, po konsultacje, bo to było kilka rodzajów konsultacji. Indywidualne czy grupowe, czy Mastermind, czy narzędzia typu programy, które do dzisiaj ułatwiają mi pracę.

R: Jakie są Twoje marzenia związane z rozwojem firmy?

G: Na pewno poprawa takiego bezpieczeństwa prostego, bo w tej chwili wynajmujemy lokal, a no, własny lokal byłby jakby takim bardziej czymś dla nas stabilnym. Natomiast, jeśli chodzi o relacje z pracownikami, z ludźmi, to bardzo mi podoba się idea Turkusowej Firmy i zaczynam się przyglądać, jak to się robi i w tym kierunku następne kroki będą.

R: Kasiu, co powiedziałabyś osobom, które zastanawiają się przystąpić do Akademii?

G: Na pewno bym poleciła Akademię. To był punkt zwrotny w mojej firmie i w moim życiu tak naprawdę. Także warto.

R: Kasiu, dziękuję za poświęcony czas, oraz za inspirującą rozmowę.

G: Ja Tobie też dziękuję.

R: Dziękuję Ci, że byłeś z nami do końca. Jeśli podobało Ci się to nagranie, zasubskrybuj nasz kanał i daj łapkę w górę. Aby zapoznać się z ofertą Kasi, wejdź na stronę akatja.pl. Aby natomiast dołączyć do Akademii Biznesu Piotra Michalaka, wejdź na stronę akademia-biznesu.org. Zapraszam na kolejne odcinki. Do zobaczenia w Akademii.

About the Author:

Od 2005 roku prowadzi przedsiębiorców do lepszej jakości życia. Pomaga podwoić dochody i podwoić liczbę godzin wolnego czasu poprzez organizację firmy i innowacje w modelu biznesowym. Założyciel Akademii Biznesu Piotra Michalaka. Przeczytaj więcej o historii Piotra.

Zostaw komentarz